EN

22.05.1978 Wersja do druku

Wyspiański na krakowskiej scenie

TYM razem do Krakowa wybrałam się specjalnie, żeby zobaczyć w Teatrze im. Słowackiego "Akropolis" Stanisława Wyspiańskiego w inscenizacji Krystyny Skuszanki. Jest to bowiem utwór niesłychanie rzadko wystawiany (w Warszawie nie miał ani jednej premiery na przestrzeni dziejów!) jako szczególnie trudny do realizacji. Wystarczy przypomnieć, że właśnie "Akropolis" był przyczyną rozejścia się Wyspiańskiego z krakowską sceną i jej ówczesnym dyrektorem Józefem Kotarbińskim, torującym przecież poecie drogę do sławy i honorów czwartego wieszcza. To właśnie za dyrekcji Kotarbińskiego odbyła się pamiętna prapremiera "Wesela" w r. 1901, to on zaproponował Wyspiańskiemu współpracę przy realizacji mickiewiczowskich "Dziadów" i wprowadził na scenę "Wyzwolenie", "Protesilasa i Laodamię" oraz "Bolesława Śmiałego", powierzając ich autorowi również oprawę scenograficzną do tych przedstawień. "Akropolis" jednak wydało się Kotarbińskiemu po prostu n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wyspiański na krakowskiej scenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Praacy nr 120

Autor:

Zofia Sieradzka

Data:

22.05.1978

Realizacje repertuarowe