EN

16.11.1971 Wersja do druku

Wyspiański na jubileusz

"Powrót Odysa" jest w na­szych teatrach pozycją ty­powo odświętną. Gra się go, podobnie jak i pozostałe dramaty Wyspiańskiego osnute na greckich mitach antycznych ("Akropolis", "Achilleis") nie­zmiernie rzadko, na szczególne zupełnie okazje. Są to bowiem rzeczy przede wszystkim intere­sujące ludzi teatru, a przy tym niezmiernie trudne w samej realizacji. I to nie dlatego, by sta­wiały jakieś nieosiągalne zgoła zadania aktorskie lecz dlatego, że niezmiernie trudno znaleźć do nich klucz interpretacyjny zdol­ny zainteresować szerokich od­biorców. Tragedie swoje lokalizuje bo­wiem Wyspiański w antycznej Grecji, wśród bohaterów "IIliady" i "Odyssei", w świecie serio traktowanych odległych mitów, klątw, wróżb i przepowiedni. Ale mówi przez cały czas o Pola­kach, o Polsce. Przez pryzmat rozbicia i porozbiorowej niewoli znajduje analogie między fatum determinującym losy bohaterów spod Troi, a współczesną mu sprawą polską. Rzecz w tym jednak, �

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wyspiański na jubileusz

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 272

Autor:

Olgierd Błażewicz

Data:

16.11.1971

Realizacje repertuarowe