EN

23.04.2010 Wersja do druku

WSPOMNIENIE (1963-2007). Mariusz Sabiniewicz

Na profesjonalnej scenie zadebiutował już jako student w "Doktorze Judymie" w Teatrze Studyjnym w Łodzi. Rozkwit Jego artystycznego kunsztu nastąpił na deskach Teatru Nowego w Poznaniu, w którym grał do końca swych dni... - wspomnienie o MARIUSZU SABINIEWICZU, w zbliżającą się trzecią rocznicę śmierci aktora.

Właśnie wyszedł przed chwilą jeszcze jego papieros pokój dymem napełnia jeszcze cienie od gestów jeszcze ten dym nad świecą Z głośnika płynie Bach. Chmurami pełnia. Teraz chodzę i chodzę i przypominam sobie jego słowa jak las podateński szumi w mej głowie ta rozmowa... "Rozmowa z aktorem" /Konstanty Ildefons Gałczyński/. Owe słowa, rozmowy, jak pisze poeta pozostaną Mariuszu w naszych sercach, teatrze, filmie, radiu, wycinkach prasowych, na fotografiach... Chwila wspomnień i historii... Był rok 1977. Pracowałem jako instruktor teatralny w Spółdzielni Mieszkaniowej "Osiedle Młodych" w Domu Przyjaźni "Trojka", w którym założyłem Teatr Marych Form "Sieć". Tu pierwsze tajemnice sztuki Melpomeny poznał Mariusz Sabiniewicz. Kiedyś mieszkaniec os. Bohaterów II Wojny Światowej, uczeń Szkoły Podstawowej nr 18, potem X Liceum Ogólnokształcącego na Ratajach. Wraz z innymi uczniami tych szkół oraz Technikum Samochodowego podjąłem próbę peregryna

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

WSPOMNIENIE (1963-2007). Mariusz Sabiniewicz

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 94/22.04.

Autor:

Jan Janusz Tycner

Data:

23.04.2010