Na profesjonalnej scenie zadebiutował już jako student w "Doktorze Judymie" w Teatrze Studyjnym w Łodzi. Rozkwit Jego artystycznego kunsztu nastąpił na deskach Teatru Nowego w Poznaniu, w którym grał do końca swych dni... - wspomnienie o MARIUSZU SABINIEWICZU, w zbliżającą się trzecią rocznicę śmierci aktora.
Właśnie wyszedł przed chwilą jeszcze jego papieros pokój dymem napełnia jeszcze cienie od gestów jeszcze ten dym nad świecą Z głośnika płynie Bach. Chmurami pełnia. Teraz chodzę i chodzę i przypominam sobie jego słowa jak las podateński szumi w mej głowie ta rozmowa... "Rozmowa z aktorem" /Konstanty Ildefons Gałczyński/. Owe słowa, rozmowy, jak pisze poeta pozostaną Mariuszu w naszych sercach, teatrze, filmie, radiu, wycinkach prasowych, na fotografiach... Chwila wspomnień i historii... Był rok 1977. Pracowałem jako instruktor teatralny w Spółdzielni Mieszkaniowej "Osiedle Młodych" w Domu Przyjaźni "Trojka", w którym założyłem Teatr Marych Form "Sieć". Tu pierwsze tajemnice sztuki Melpomeny poznał Mariusz Sabiniewicz. Kiedyś mieszkaniec os. Bohaterów II Wojny Światowej, uczeń Szkoły Podstawowej nr 18, potem X Liceum Ogólnokształcącego na Ratajach. Wraz z innymi uczniami tych szkół oraz Technikum Samochodowego podjąłem próbę peregryna