EN

26.09.2006 Wersja do druku

Wrocław. Recital Celińskiej rozpoczął sezon we Współczesnym

Wrocławski Teatr Współczesny w niedzielę, 24 września, zaczął sezon, zapraszając swoich mecenasów i patronów na niedzielny recital Stanisławy Celińskiej.

Aktorka, obchodząca 35-lecie pracy artystycznej na scenie, pojawiła się bez koturnów i pompy, jako zwykła, niczym niewyróżniająca się kobieta. Ubrana w letnią, luźną sukienkę, nieco zmęczona podróżą, przez niemal dwie godziny trzymała w napięciu widownię. Bez dramatycznych gestów i patetycznych zwrotów, bardzo po prostu śpiewała o życiu, miłości, słabostkach i pragnieniach. Przy minimum środków scenicznych jej "Domofon" był przekonującą, pełną refleksji opowieścią. Czasem rubaszną, czasem groteskową, zawsze przekazywaną z dystansem do swoich i ogólnoludzkich słabości. Nic dziwnego - usłyszeliśmy teksty Białoszewskiego, Brechta, Gałczyńskiego, Osieckiej, Okudżawy. Aż trudno uwierzyć, że nie pisali oni swych mądrych tekstów właśnie nie dla Celińskiej. Wyreżyserowany przez Jerzego Satanowskiego spektakl był tak porywający. Celińska i towarzyszące jej muzyczne trio bisowali chętnie, przy aplauzie publiczności. Szkoda, że ar

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bardzo bezpośredni Domofon

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 225

Autor:

Agata Saraczyńska

Data:

26.09.2006