EN

18.10.2008 Wersja do druku

Wrocław. "Gastronomia" u mimów

Jeśli ktoś lubi czarny humor, to pewnie wyjdzie z tego przedstawienia zadowolony.
Wszyscy wiemy, że gdy kucharz się zakocha, to na pewno albo coś przesoli, albo mąkę doda do kompotu i na pewno spali pieczeń. W następnej premierze Wrocławskiego Teatru Pantomimy autor groteski zatytułowanej "Gastronomia".

Aleksander Sobiszewski podpowiada nam, że odurzony przez amory kucharz może się posunąć znacznie dalej... i zabić bez mrugnięcia okiem. Autor i reżyser mruga do nas często, bo chce nas rozbawić tą historią. Premiera nowej propozycji teatru odbyła się w stolicy 22 sierpnia na VIII Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Mimu, recenzje nie były najlepsze. Teraz od 23 października (czwartek) przez cały weekend będziemy oglądać "Gastronomię" po raz pierwszy we Wrocławiu. Jeśli Państwu zdradzę, że bohater tego przedstawienia zakochał się w kebabie przypominającym mu kobietę, to pewnie nikt mi nie uwierzy. Ale jeśli ktoś lubi czarny humor, to pewnie wyjdzie z tego przedstawienia zadowolony. Sam twórca tej nowej premiery, dyrektor Wrocławskiego Teatru Pantomimy żartuje, że jest to horror klasy "D". - Nie ukrywam, że najlepiej czuję się w unoszących się oparach absurdu, gdzie dominuje czarny humor i niczym nieskrępowana wyobraźnia - deklaruje Aleks

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Gastronomia" u mimów

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska gazeta Wrocławska nr 245 online

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

18.10.2008

Realizacje repertuarowe