EN

9.06.2009 Wersja do druku

Wreszcie dobra zabawa

"Bóg" w reż. Grzegorza Kempinsky'ego w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Waldemar Sulisz w Dzienniku Wschodnim.

Wreszcie można się pośmiać, pobawić i jeszcze pójść na kolację z przyjaciółmi, żeby obgadać sztukę "Bóg". Wreszcie spektakl ma 1,5 godziny, aktorzy grają lekko, ręce same składają się do oklasków. To zasługa reżysera. Grzegorz Kempinsky, człowiek, który rzucił seriale i telewizyjną sławę dla teatru - wyreżyserował świetny tekst Allena z brawurą. Zeus fruwa nad widownią, Jerzy Rogalski z Wojciechem Dobrowolskim rozśmieszają widzów do łez, Monika Babicka kusi, prowokuje i doprawia spektakl cielesnością. Krzysztof Olchowa w roli strażnika miejskiego, który doprowadza na scenę aktora Kretynika, dostaje burzę braw. Mocno podkręcone tempo, dobra muzyka, świetne kostiumy Barbary Wołosiuk, filmowe zmiany akcji i planów, fantastyczne światło powodują, że widzowie chcą bić aktorom nieustające brawa. W Osterwie możecie zobaczyć spektakl tak dobry, jak najlepsze przedstawienia festiwali "Sąsiedzi" i "Konfrontacje Teatralne". Czy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wreszcie dobra zabawa

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni online/06.06

Autor:

Waldemar Sulisz

Data:

09.06.2009

Realizacje repertuarowe