Początek nowego sezonu teatralnego w Opolu okazał się udany. W repertuarze znalazły się sztuki współczesnych autorów poruszające aktualne problemy moralne, a szczególnie - zagadnienia brutalności i okrucieństwa. Zrealizowano "Kram Karoliny" Michela de Ghelderode, "Szczęśliwe wydarzenie" Sławomira Mrożka i "Kopciuch" Janusza Głowackiego. Cechą wspólną wszystkich inscenizacji jest wysoki poziom gry aktorskiej oraz znakomite teksty. "Kopciuch", mimo że napisany dopiero trzy lata temu, doczekał się już 6 realizacji w teatrach polskich i 5 za granicą. Sztuka rozgrywa się w domu poprawczym, w którym postanowiono nakręcić film o jego mieszkankach. Przedmiotem krytyki są metody nacisku i szantażu stosowane wobec bezbronnych dziewcząt. Reżyser, Wojciech {#os#5359}Zeidler{/#}, utrzymał sztukę w festynowej konwencji. Wprowadził na scenę kolorowy tłum aktorów, tuby, mikrofon, monotonne pełne światło. W inscenizacji świet
Tytuł oryginalny
Wokół okrucieństwa (fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Robotnicza Nr 13