EN

2.03.1991 Wersja do druku

Wojna gwiazd rocka

Jeżeli po sztuce Sama Sheparda obiecujecie sobie zetknięcia z literaturą amerykańską najwyższej próby, to lepiej od razu darujcie sobie jego "Kły zbrodni". Jeśli spodziewacie się opery rockowej - jesteście nieco bliżsi prawdy, ale przygotujcie się raczej na teatralny eksperyment. Kiedy natomiast zżera was już nuda w warszawskich teatrach, wówczas śmiało wybierzcie się na spektakl amerykańskiego reżysera Davida Schweizerą w Teatrze Studio. Przedstawienie adresowane jest głównie do młodzieży. Kogóż bowiem mogą u nas interesować tajemne wojny gwiazd amerykańskiego show-biznesu? Ale to dobrze, jeśli "Kły zbrodni" zdobędą naszą młodzieżową widownię. Demaskatorski ton, w jaki Schweizer przedstawia dekadencką subkulturę świata, muzyki młodzieżowej, może okazać się wielce pouczający. Gdy chodzi o dorosłych, nie wykluczam, niektórych wypłoszy pewnie z teatru,hard-rockowa stylistyka przedstawienia. Zespół muzyczny "XXI C." towarzys

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wojna gwiazd rocka

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 52

Autor:

Paweł Chynowski

Data:

02.03.1991

Realizacje repertuarowe