EN

17.02.1997 Wersja do druku

Wobec morowego powietrza

Przedstawienie połączonych sił Te­atru Provisorium i Kompanii Te­atr nie mizdrzy się do widzów - po­zbawione ornamentów, szorstkie, za­nurzone w czerniach i szarościach, oświetlone skąpym zimnym światłem. Przedstawienie "Koniec wieku" w re­żyserii Janusza Opryńskiego nie jest adaptacją "Dżumy" Camusa, trudno na­wet powiedzieć, że powstało na moty­wach tej powieści, choć aktorzy mówią słowami powieści. Figura zadżumionego miasta stała się pretekstem dla targanej niepewnościami, wątpliwościami i zwątpieniem mo­dlitwy, która miesza się z bluźnierczym buntem. Teksty z Camusa w scenicz­nym wydaniu przypominają rozedrga­ne wątpliwościami, niejednoznaczne doświadczenie Boga chrześcijańskich mistyków. Tym bardziej, że dla obra­zów scenicznych bez trudu można zna­leźć paralele z malarstwa religijnego. Na te głęboko religijne kadencje nakła­da się rozpacz - doświadczenie świata bez Boga, zapis metafizycznej pustki. Od początku

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wobec morowego powietrza

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta w Lublinie nr 40

Autor:

Mirosław Haponiuk

Data:

17.02.1997

Realizacje repertuarowe