EN

12.01.1964 Wersja do druku

"Wizje Simony Machard"

Brecht trzykrotnie powra­cał do tego tematu. W 1929 r. napisał "Świętą Joannę szlach turów"; dwadzieścia pięć lat później zaadaptował dla Berliner Ensamble słu­chowisko Anny Seghers "Pro­ces Joanny w Rouen"; w 1943 roku, na emigracji w Ame­ryce powstały "Wizje Simony Machard". Tyle jeśli chodzi o bezpośrednie nawiązania do historii Joanny d'Arc. Ale krytycy mówią o "obsesji", z jaką Brecht krążył wokół te­go tematu i dopatrują się związków z Joanną w wielu kobiecych postaciach jego sztuk, między innymi w Kattrin z "Mutter Courage". Być może. Twórczość Brech­ta nie jest jeszcze ani dosta­tecznie znana (wiele rzeczy wciąż leży w rękopisach)ani do końca opracowana krytycz­nie, żeby nie można było po­stawić takiej tezy. Niemniej jednak nie o Joannę przecież autorowi chodzi, nie ona jest bohaterka. Brecht używa tej postaci w taki sposób, w ja­ki używa się katalizatora przy reakcjach chemicznych. Kata­lizator, jak wiadomo, sam ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Zwierciadło nr 2

Autor:

EL.ŻM

Data:

12.01.1964

Realizacje repertuarowe