EN

31.01.2009 Wersja do druku

Witkacy z Beckettem w Studio zmieszany

- Teatr Studio przypomniał sobie nareszcie, że ma patrona, Stanisła­wa Ignacego Witkiewicza, i przed­stawił "Obrock" wg "Matki" - nie­zwykle skromny i oryginalny utwór sceniczny na dwoje aktorów. Szczerze mówiąc, na samym począt­ku trochę się jeżyłem na scenariusz Ewy Ignaczak, który zapowiadał da­leko posuniętą dekompozycję orygi­nalnego tekstu. Jeszcze jedna, pomy­ślałem, która musi "przepisać" auto­ra po swojemu, bo inaczej będzie nie­nowocześnie. Witkacy co prawda nazywał "Matkę" potwornym drama­tem czystej formy, ale w gruncie rze­czy ta sztuka, jedna z ostatnich w jego dorobku, cechuje się swoistą re­gularnością i zwykle najlepiej wypa­dała w teatrze, gdy reżyser nie poz­walał sobie na wybujałą inwencję (że­by wspomnieć do dziś nieprześcignione arcydzieło Jerzego Jarockie­go z Ewą Lassek i Markiem Walczew­skim czy nawet wersję Erwina Axera z Haliną Mikołajską i Janem En­glertem). Szybko jednak "kupiłem" założenie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Witkacy z Beckettem w Studio zmieszany

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza- Stołeczna nr 26

Autor:

Janusz Majcherek

Data:

31.01.2009

Realizacje repertuarowe