EN

29.01.1978 Wersja do druku

Witkacy w Operze

Moda na Witkacego wciąż trwa, co nie oznacza wcale, że jego sztuki weszły na trwałe do repertuaru teatrów i znalazły odkrywczych inscenizatorów. Dobrze zagrany Wi­tkacy w teatrze to nieomal objawienie sceniczne. Tak rzadkie, jak udana sztuka współczesna. Autorem "Matki" coraz częściej natomiast za­czynają się interesować kompozytorzy i specja­liści od rozrywki. I tak mp. TEATR STU wpro­wadził go w nurt teatru estradowego ("Szalona lokomotywa", oparta na adaptacji w głównej mierze "Sonaty Belzebuba" - jako show-gigant pod namiotem, z gwiazdami piosenki, Marylą Rodowicz i Markiem Grechutą, ze świetną skąd­inąd muzyką Grechuty i Pawluśkiewicza). "Sza­lona lokomotywa" TEATRU STU (mimo efekto­wnej oprawy scenicznej) może budzić jednak spore zastrzeżenia. Czy faustowski dramat arty­sty, Istvana, który uparł się napisać "Sonatę Belzebuba", a więc taki utwór, który by przewyższał wszystkie inne - można bez uproszczeń i spłaszczeń pokazać w�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Witkacy w Operze

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój Nr 1712

Autor:

(s)

Data:

29.01.1978

Realizacje repertuarowe