EN

1.04.2007 Wersja do druku

Wielkie żarcie

Łukasz Ch., dramaturg, publi­cysta, eseista, student, performer, teoretyk sztuki, a także właś­ciciel psa Dada - człowiek w krę­gach artystycznych i kynologicz­nych dobrze znany - siódmego lutego we wczesnych godzinach porannych widziany był w jed­nym z bydgoskich warzywnia­ków przy ulicy Gdańskiej. Tam - jak relacjonują świadkowie - dokonał zakupu dwudziestu kilogramów pomidorów i takiej samej ilości jabłek. Następnie z ładunkiem oddalił się w kie­runku pobliskiej galerii Kan­torek. W oknie wystawowym Kantorka zainstalował dwie spożywcze wagi oraz przenośną toaletę TOI TOI. Z materiału dowodowego wynika, że Łu­kasz Ch. kolejną dobę oddawał się publicznej konsumpcji za­kupionego prowiantu. Procede­rowi temu towarzyszyły procesy fizjologicznie i bezpośrednio związane z konsumpcją oraz czujne oko kamery. Dzięki niej internauci mogli śledzić postę­py w spożywaniu i trawieniu, a także duchową i cielesną kon­systencję Łukasza Ch.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wielkie żarcie

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 4

Autor:

Natalia Ligarzewska

Data:

01.04.2007

Realizacje repertuarowe