Inauguracja sezonu 1936/37 - Grudziądz kocha teatr i garnie się do świątyni sztuki
Po dłuższej przerwie gmach Teatru grudziądzkiego otwarł znowu szeroko swe podwoje, by przyjąć uczestników wielkiej biesiady artystycznej, jaką bezsprzecznie były zarówno środowy jak i czwartkowy występ Teatru Ziemi Pomorskiej. Okazało się jednak, że jest w Grudziądzu dosyć ludzi, którzy piękno miłują i mają zrozumienie dla rzeczy naprawdę wzniosłych. Okazało się również, że awizowane przez łowców sensacji rzekome przeszkody dla przyjazdu Teatru Ziemi Pomorskiej nie istnieją. I wogóle warto tu zaznaczyć, że Teatr tylko wówczas w Grudziądzu będzie dobrze prosperował, kiedy mniej będzie miał rzekomych przyjaciół - znachorów, co proszeni, czy nie proszeni ciągle nowe stawiają diagnozy i różne środki cudowne polecają. Zostawić Teatr tym, którzy są do tego powołani a nie będzie potrzeby mówić o braku w Grudziądzu inteligencji, która by Teatr poparła. Nie chcemy tu pisać recenzji z obu przedstawień. Czynimy to świadomie, bo n