EN

1.01.2008 Wersja do druku

Wiedźmy

"Dalej, dalej, siostry wiedźmy,/ Czaro­dziejski krąg zawiedźmy. / Ot tak, ot tak, ot tak;/ Trzykroć tak i trzykroć wspak/, Trzykroć jeszcze do dziewięciu:/ Pst! - już po zaklęciu" - śpiewały w leśnej głu­szy wiedźmy z "Makbeta", oczekując przy­bycia Makbeta i Banka, by zdradzić im niesamowitą przepowiednię. Ich młod­sze siostry z powieści Roalda Dahla, wyreżyserowanej na scenie warszaw­skiego Teatru Lalka przez Agnieszkę Gliń­ską, w niczym nie przypominają stereo­typu bajkowej czarownicy. Są eleganckie i przewrotne - pod przykrywką Towarzy­stwa do Walki z Okrucieństwem wobec Dzieci planują przemienienie nienawist­nych, śmierdzących bachorów w myszy. Oto receptura zielonej mikstury: mysie ogonki smażone na brylantynie, myszy duszone w żabim jogurcie, budzik, jajka Burczaka, pazur krabożera, dziób przy-gaduchy, ryj szczegrzyny i ozór pyrkota. Wystarczy kropla płynu i spojrzenie przez odwrócony teleskop, by zamiast dziecka po pokoju biegała

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wiedźmy

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Lalek nr 1

Autor:

Hanna Baltyn

Data:

01.01.2008

Realizacje repertuarowe