EN

4.12.2000 Wersja do druku

Wieczna walka o stołek

Minęło już trochę lat, od czasu, gdy Witkacy napisał "Szewców". Niby tak, ale ludzie i chucie nie pozmieniały się nic, a nic. Wynaturzone słowotwórstwo sztuki i jej psychodeliczny, farsowy i groteskowy nastrój pomaga jedynie teatralnemu widzowi lepiej wedrzeć się w postaci, chociaż siedząc wygodnie w rzędzie, on i tak nie do końca wierzy, że to przedstawienie o nim. Walcząc z mitami, depcząc je, wraz z autorem docieramy do mechanizmów ludzkich zachowań. Proszę to koniecznie spraw­dzić, a okazja po temu nadarza się w sosnowieckim Teatrze Zagłębia. Premiera "Szewców" odbyła się w ubiegły piątek, choć przymierzano się do niej od kilku lat. Poprzednio, plany zniweczyła śmierć reżysera, Zbi­gniewa Zasadnego. Długo więc poszu­kiwano, komu by powierzyć "Szew­ców". Wybór padł na Bartłomieja Wyszomirskiego. Jego przedstawienie, to przede wszystkim wyjątkowo spójna wizja pla­styczna i spektakl bardzo uporządko­wany rytmicznie. Warsztat szew

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wieczna walka o stołek

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Śląska nr 282

Autor:

Regina Gowarzewska-Griessgraber

Data:

04.12.2000

Realizacje repertuarowe