EN

29.06.1968 Wersja do druku

Westchnienie nad solidnością

Pokazano nam w Starym Teatrze nową komedię Friedricha Dürrenmatta "Anabap­tyści". Czy jest to rzeczywiście nowa komedia? Najpierw, for­malnie biorąc - autor napisał powtórnie swój dramat sprzed ponad 20 lat. Szwajcarski dra­maturg tworzący w języku niemieckim wystąpił w r. 1947 z prapremierą sztuki "Es steht geschrieben" ("Napisano"). Wte­dy już interesowały go sprawy dość dziwnego wycinka hi­storii - swoistej rewolucji ja­ką był w Münster z lat 1533- 1536 ruch anabaptystów, reli­gijnej sekty głoszącej powsta­nie Nowego Jeruzalem w ob­rąbie westfalskiej siedziby bis­kupiej. Sekty głoszącej ha­sła podówczas rewolucyjne i realizującej swoje plany przy pomocy akcji zbrojnej. Münster stał się więc siedzibą rewolucyjnego Królestwa Boże­go na ziemi. Z haseł przypo­minających szczytne, huma­nistyczne cele - pozostało morze krwi i trupy, samowo­la przywódcy anabaptystów, Bockelsona - demoralizacja oraz cyniczne nadużycie ślepe­go zauf

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Westchnienie nad solidnością

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska Nr 154

Autor:

Jerzy Bober

Data:

29.06.1968

Realizacje repertuarowe