EN

3.01.1967 Wersja do druku

Wesoło i nudno (fragm.)

W programie sylwestrowym i noworocznym co najmniej 4 pozycje zasługują na spe­cjalne wyróżnienie. Mowa tu w kolejności o "Divertimento" J. Przybory, "Szopce Noworocznej" J. Kleynego i Ryszarda Marka, "Hipnozie" A. {#os#10514}Cwojdzińskiego{/#} i wreszcie o recitalu Marka Bernesa. Aczkolwiek tak różne, wszy­stkie te programy miały wspólne cechy - wysoki po­ziom artystyczny, dowcip do­skonalej próby i wdzięk. Zacznijmy od końca, tej li­sty. Myślę, że pozostawiono telewidzom ogromny niedo­syt, zapraszając M. Bernesa jedynie no półgodzinny kon­cert. Jakże miał się w nim zmieścić człowiek, który sam sobą stanowi epokę radziec­kiej piosenki, który swym, nazwiskiem sygnuje niemal wszystkie najlepsze jej osiąg­nięcia na przestrzeni prze­szło 30 lat. Marek Bernes z pewnością zdolny byłby po­prowadzić wielki "show", oparty na jego bogatym re­pertuarze. Oczywiście, pod warunkiem, ze w partiach tekstowych nie będzie się go zagłuszać drętwym pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wesoło i nudno (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Łódzki Nr 1

Autor:

Julian Brysz

Data:

03.01.1967

Realizacje repertuarowe