EN

29.12.1980 Wersja do druku

Wesele Wyspiańskiego w TV

TEATRZE Telewizji rozpo­częły się próby "Wesela" Wyspiańskiego. Jaki kształt przybierze trzecia - po Hanuszkiewiczu i Lidii Zamkow - wersja telewizyjnego spektaklu? Z tym pytaniem zwracamy się do reżysera przedstawienia Jana Kul­czyńskiego. - Mój pomysł jest prosty. Zrobić "Wesele" tak, jak mówi to tekst dramatu. Utarł się dziwny zwyczaj, że reżyser zabierający się do "We­sela'' musi koniecznie mieć odmienne niż autorskie rozwiązanie dwóch punktów sztuki - postaci dramatu (akt II) i finału. Moim zdaniem, najlepszy pomysł na rozwiązanie obu tych scen miał sam Wyspiański i nic tu zmienić ani wymyślać nie potrzeba. Wiadomo jednak, że konieczne będą skróty. - Dokonałem kilku. Po tych za­biegach spektakl powinien trwać ok. 2 godzin. Jest to chyba do przyjęcia przez telewidzów. Dlaczego zajął się Pan tym dramatem? - Tak nie składa, że 16 marca 1981 r. wypada akurat w poniedzia­łek, dzień naszych premier. Jest to równo 80 lat od wie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wesele Wyspiańskiego w TV

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 279

Autor:

rozmawiała Małgorzata Mokrzycka

Data:

29.12.1980

Realizacje repertuarowe