Sztuka zatytułowana została "Portugalia", ale rozgrywa się w małej miejscowości na Węgrzech. I tak jak trzy siostry Czechowa marzą o Moskwie, tak oni tam, na głębokiej węgierskiej prowincji, śnią o tak odległej od nich, Portugalii. Jest to więc opowieść o losach zwyczajnych ludzi z pewnej małomiasteczkowej społeczności. Przedstawienie w Teatrze Polskim wyreżyserowała Iwona {#os#13298} Kempa{/#}, którą sztuka ta ujęła swym ciepłem i atmosferą prowincji. Niepotrzebnie chyba jednak nadała mu, tak jednoznacznie komediowy charakter. Trochę brakuje jej przedstawieniu zmiany nastroju i większej indywidualizacji postaci. Ale przedstawienie w Polskim może się podobać. "Portugalia" Zoltana {#au#3234} Egressy'ego{/#} dobrze wkomponuje się w ten nurt wrażliwych społecznie sztuk współczesnych, który określa aktualnie profil artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu. I ma nam coś do powiedzenia, na temat owego procesu tr
Tytuł oryginalny
Węgierska "Portugalia"
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wielkopolski