Teatr Popularny (dawniej Ziemi Mazowieckiej) - "Król w kraju rozkoszy" Franciszka Zabłockiego, reżyseria - Andrzej Ziębiński, scenografia - Krzysztof Pankiewicz, muzyka - Piotr Moss, choreografia - Witold Gruca.
SNOBI rozpowiadają, że ta komedia znaczy w dorobku Zabłockiego więcej niźli "Fircyk w zalotach". Nie warto chyba zabawiać się w tak rzekome przeciwstawienia, wystarczy proste stwierdzenie, iż "Fircyk" łączy w sobie mistrzostwo poetyckiej formy z precyzją ironicznej obserwacji obyczajowej i psychologicznej, gdy "Król w kraju rozkoszy" stanowi ciekawy dokument, ujawniający obsesje i obsesyjki ludzi Oświecenia. Uczestnik obiadów czwartkowych działacz Komisji Edukacji Narodowej, półjezuita i półżołnierz zawarł Zabłocki w tej komedyjce, której niechęć Katonów przez dwa wieki broniła druku, pełny rejestr myśli własnych i cudzych na tematy tak niespokojne, jak seks, magia i polityka społeczna. Sam czuł, iż się tekst do publikacji solennej nie nadaje, więc używał tam, ile wlezie, na wszystkich tabu epoki. Drwił z zakłamania seksualnego, bawił się skrywaną wiarą współczesnych w omnipotencję Pinettich, próbował też tonów bardziej serio, analiz