Wydawało się, że Stachura tak już został wyeksploatowany przez teatr i estradę, iż jego sceniczny czas przeminął. Tymczasem w klubie studenckim "Stodoła" obejrzeliśmy gościnny występ Teatru im. J. Osterwy z Gorzowa ze spektaklem "Stachuriada". Reżyserem przedstawienia i zarazem autorem adaptacji jest Marek Mokrowiecki, choreografię przygotował Przemysław Śliwa, scenografię Ewa i Wiesław Strebejko, a muzyka jest dziełem Waleriana Krenza. Oczywiście, to rzecz o Stachurze. Ale o Stachurze pozostającym niejako w opozycji do mitu, jaki o nim i wokół niego został stworzony. W skrótowej formie wypowiedzi, którą narzucił sobie reżyser poprzez adaptację (zasadzającą się wyłącznie na twórczości poety), Marek Mokrowiecki prezentuje Edwarda Stachurę w kontekście szerszym, niż to zazwyczaj czyniono na scenie. Dlatego w tym i spektaklu prócz klimatu egzystencjalnego smutku i gorzkiej refleksji będącej efektem czułego pochylenia się poety nad krzywdą l
Tytuł oryginalny
Wbrew mitowi
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 27