Nie zabraknie premier, będzie Konkurs Aktorskiej Interpretacji Piosenki, koncerty w klubie i nieprzewidywalny Nurt OFF. Gwiazdą będzie brytyjski jazzman Jamie Cullum. Wystąpią też m.in.: grupa Pożar w Burdelu, Magdalena Cielecka, Maciej Stuhr i izraelska piosenkarka Shefita. Będzie śpiew alikwotowy i pieśni z Indii. Sprzedaż biletów rusza 4 lutego. Z Cezarym Studniakiem, dyrektorem artystycznym Przeglądu Piosenki Aktorskiej rozmawia Rafał Zieliński w Gazecie Wyborczej-Wrocław.

Rafał Zieliński: PPA wraca w marcu, mimo że maj sprzyjał ciekawym plenerowym akcjom. Cezary Studniak: Eksperyment się udał, a wiązał się bezpośrednio z piastowanym przez Wrocław tytułem ESK. Ambitnie pragnęliśmy poszerzyć zasięg festiwalu o wydarzenia plenerowe, docierając do szerszej widowni, która w kontekście tego zaszczytnego tytułu składała się poza wrocławianami z gości niemal z całej Europy. Uznaliśmy jednak, że swoista kameralność PPA, co wynika bezpośrednio z jego specyfiki, jest wartością, którą warto utrzymać. Poza tym majowy termin wiąże się z mnogością imprez kulturalnych, co generowało sporo problemów logistycznych, a co za tym idzie - finansowych. Marzec jest, jak na imponującą aktywność kulturalną Wrocławia, dość martwym miesiącem. To dodatkowo aktywuje zainteresowanie naszym - nie bójmy się tego słowa - legendarnym festiwalem. Gwiazdą będzie jazzman z krwi i kości Jamie Cullum. Ile wspólnego ma jazz z inter