- Dlaczego sięgnął Pan po "Antygonę" Jeana Anouilha, a nie po oryginał - "Antygonę" Sofoklesa? - "Antygona" interesowała mnie od dawna, a raczej przede wszystkim interesował mnie konflikt między tymi, którzy reprezentują tzw. rację stanu, a tymi, którzy bronią tzw. Imponderabiliów. Ą jest. to temat naprawdę aktualny, dopóki istnieją takie formy państwa, jakie istnieją, Sofokles jest zbyt wielki, aby go interpretować prezentystycznie. A potrzebny był pewien typ postaci, zbliżony osobowością do dnia dzisiejszego. Zatrzymałem się więc na "Antygonie" Anouilha. Wersja ta wydaje się na tyle współczesna, że powinna zaciekawić, zaintrygować widza. Anouilh pisał "Antygonę" w 1944 roku. Pewne sytuacje zdały się być zbieżne z dzisiejszą rzeczywistością. Sam sztafaż jest interesujący Francuzi zresztą mają dobrą tradycje w. przeróbkach mitów na język współczesny, chociaż i w naszej literaturze, nie brak tekstów sięgających po mitologię "O
Tytuł oryginalny
Warto wrócić do starych tradycji
Źródło:
Materiał nadesłany
Antena nr 19