EN

4.11.2004 Wersja do druku

Warto iść na "Dzień Walentego"

"Dzień Walentego" w reż. Barbary Sass w Teatrze im. Jaracza w Łodzi w ocenie Renaty Sas z Expressu Ilustrowanego.

"Dzień Walentego", sztuka modnego nie tylko w Rosji 30-letniego Iwana Wyrypajewa, chce powiedzieć wszystko o miłości. Intryga sprawi, że zakochani w sobie Walentyna i Walenty nie zostaną małżeństwem. On ożeni się z Katią, a prawdziwa ukochana będzie tą trzecią. Ale Walenty już od 20 lat w grobie, a obie kobiety mieszkają w sąsiednich pokojach, nienawidzą się i... żyć bez siebie nie mogą. 60. urodziny Walentyny staną się magiczną datą, która obudzi przeszłość, sprawi, że jej rywalka zjawi się we wcieleniach sprzed lat, że wróci Walenty. Piętrzą się wspomnienia, oskarżenia, marzenia i sny. Reżyser Barbara Sass przedstawiła uczuciową układankę z konsekwencją, z zachowaniem ducha radzieckiej i rosyjskiej duszy. Taka konstrukcja może mieć sens i treść tylko wtedy, gdy przekonujący będą aktorzy., Walentyną była Ewa Mirowska. Delikatną ironię przykrywającą prawdziwy uczuciowy dramat przeplatała ze skrywanym smutkiem. Brawurowo post

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Warto iść na "Dzień Walentego"

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 259

Autor:

Renata Sas

Data:

04.11.2004

Realizacje repertuarowe