EN

6.11.1988 Wersja do druku

Warszawska Jesień `88 (fragm.)

Teatr Wielki w Warszawie jest drugą polską sceną, która sięgnęła po "Czar­ną maskę" Pen­dereckiego. W odróżnieniu od oryginalnej wersji niemieckiej wystawionej w Poznaniu war­szawska "Maska" śpiewana jest w polskim przekładzie. Niesie to pewne zobowiązania wobec pu­bliczności: zrozumiałość tekstu. Ale o tym nieco dalej. Dlaczego Penderecki sięgnął po tekst ma­ło dziś znanego w Polsce drama­turga niemieckiego Gerharta Hauptmanna? Chyba dlatego, że zawsze interesowały go kwestie fundamentalne - życia i śmier­ci, dobra i zła, prawdy i fałszu - a tych dramat Hauptmanna dostarcza w wielkiej obfitości. W operze zachowana jest kla­syczna jedność czasu, miejsca i akcji. Dominuje atmosfera stra­chu, uniesień religijnych, zbrod­ni, erotyzmu i grozy. W tym sensie "Czarna maska", podobnie jak "Diabły z Loudun", tematycz­nie wiąże się z "Rajem utraco­nym". Nicią przewodnią jest zej­ście zła z wyżyn początku świa­ta na historyczny świat ludz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Warszawska Jesień `88 (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 23

Autor:

Edward Sielicki

Data:

06.11.1988

Realizacje repertuarowe