EN

30.06.2006 Wersja do druku

Warszawa. Testosteron po raz 303

Zespół Montownia, zamiast okrągłych setek, fetował 101. i 202. spektakl komedii Andrzeja Saramonowicza "Testosteron". Teraz zaprasza na wieczór 303., jednocześnie pierwszy z jubileuszowych w nowej siedzibie teatru.

Błyskotliwie napisaną sztukę - o siedmiu sfrustrowanych facetach żalących się na przewrotność kobiet - wyreżyserowała Agnieszka Glińska. 30-letni ornitolog dostaje przed ołtarzem kosza od gwiazdki muzyki pop, zamiast wesela robi się więc samcza psychodrama. Grupka panów obnaża kondycję również swojej płci - nie bez powodów nazywanej brzydką. Przy okazji jest to inteligentna satyra na współczesne, niewyszukane sposoby zaistnienia w mediach. Równie wesoła, co gorzka sceniczna zabawa, pełna humoru słownego i sytuacyjnego, ma precyzyjnie prowadzoną akcję. I choć bohaterowie posługują się jędrnym językiem, w ich ostrych dialogach nie wyczuwa się chęci epatowania chamstwem. Wyraziste sylwetki zdeterminowanych dżentelmenów świadczą, że warto pisać role pod warunki określonych wykonawców.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mężczyźni o kobietach i o sobie

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 151

Autor:

j.r.k. [Janusz R. Kowalczyk]

Data:

30.06.2006

Realizacje repertuarowe