EN

6.04.2010 Wersja do druku

Warszawa. Szczepkowska o swojej prezesurze w ZASP

Joanna Szczepkowska (na zdjęciu) została wybrana na prezesa ZASP. Jednym z najważniejszych zadań jej prezesury, jak podkreśliła w piątek, będzie jak najszybsze doprowadzenie do wstrzymania prac nad projektem nowelizacji ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Szczepkowska uznała także, że "palącą sprawą" jest interwencja w sprawie łódzkiego Teatru Lalek Arlekin.

Jeśli szef Związku Artystów Scen Polskich nie dostanie honorarium i będzie wciąż odpowiadać swoim majątkiem za finanse ZASP, to nie będę prezesować Związkowi - takie ultimatum postawiła aktorka Joanna Szczepkowska. - Moje warunki dotyczą tego czym jest w ogóle ten prezes ZASP i to jest bardzo bulwersujące. Po pierwsze: ja chcę żeby było honorarium za to (prezesowanie). To jest mój warunek - powiedziała Szczepkowska w poniedziałek w TVN24. Jak mówiła oznacza to konieczność zmiany statutu stowarzyszenia. W piątek w Radiu TOK FM uzasadniała: "to jest bardzo ciężka praca, naprawdę bardzo poważna, myślę, że to jest cięższa praca niż praca posła. Ona nie może być honorowa". - Postawiłam zjazd (ZASP) przed takim warunkiem (...) tak sobie myślę, że ja do końca nie zostałam dobrze zrozumiana. Ja to mówiłam wielokrotnie, to jest mój warunek - podkreśliła. Jak mówiła, jeśli część środowiska, która "rzeczywiście z pewną despe

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

PAP

Data:

06.04.2010