Shirley Valentine od wielu lat jest Krystyna Janda. Monodram o tęskniącej za innym losem kurze domowej zrealizowała w Teatrze Powszechnym, a obecnie pokazuje go w Polonii. A jednak Elżbieta Jodłowska postanowiła pokazać własną Shirley, do której zagrania namówiła Małgorzatę Gadecką, znaną z jej poprzedniego przedstawienia "Klimakterium i już..."

"Shirley Valentine", monodram Willy'ego Russella, reż. Elżbieta Jodłowska, wyk. Małgorzata Gadecka, Teatr Rampa, ul. Kołowa 20, bilety: 60 zł, rezerwacje: tel. 22 679 50 51, premiera: poniedziałek (7.11), spektakle: wtorek (8.11) - środa (9.11), godz. 19. Shirley Valentine od wielu lat jest Krystyna Janda. Monodram o tęskniącej za innym losem kurze domowej zrealizowała w Teatrze Powszechnym, a obecnie pokazuje go w Polonii. A jednak Elżbieta Jodłowska postanowiła pokazać własną Shirley, do której zagrania namówiła Małgorzatę Gadecką, znaną z jej poprzedniego przedstawienia "Klimakterium i już...". Monolog Shirley, która za jedyną przyjaciółkę w domu ma milczącą ścianę, Willy Russell napisał podobno w wyniku wysłuchania opowieści kobiet czekających na nową fryzurę. Autor "Shirley Valentine", zanim zajął się pisaniem dla teatru, trudnił się bowiem fryzjerstwem. W bohaterce odnajdują się kobiety rezygnujące ze swoich marzeń na rzecz miło