Czy ty mnie jeszcze kochasz? - pyta ona. On czyta gazetę. Od ślubu trzy tygodnie i trzy dni. W Teatrze Ateneum w piątek premiera "Scen niemalże małżeńskich Stefanii Grodzieńskiej".
Kameralna Scena Na Dole w Teatrze Ateneum. Ona - Grażyna Barszczewska - w sukience w w biało-czarne kropki. On - Grzegorz Damięcki - w czarnym garniturze. Czuwa Duch Teatru - Andrzej Poniedzielski. I ledwie kilkadziesiąt krzeseł dla widzów. Takie bliskie, nieomal bezpośrednie spotkania z widzami Stefania Grodzieńska lubiła najbardziej. Właśnie taki spektakl teatralny nawiązujący do najlepszych tradycji kabaretu literackiego z wykorzystaniem tekstów Stefanii Grodzieńskiej i jej męża Jerzego Jurandota obmyśliła sobie Grażyna Barszczewska. I stoi za tym kilka lat pracy nad scenariuszem (w pierwszej wersji wielkości książki telefonicznej), upór, zainicjowanie firmy, by spektakl zrealizować, i jeszcze więcej uporu, żeby wszystko doprowadzić do końca, czyli do premiery. - To opowieść o kobiecie i mężczyźnie, pogodna satyra na nonsensy i absurdy życia, nie tylko w PRL-u, napisana jednak z uśmiechem i przyjaźnią do ludzi. Jest tu sporo żartów abstrakc