EN

27.10.2009 Wersja do druku

Warszawa. Koniec Komuny Otwock

Jedna z najważniejszych grup teatralnego offu Komuna Otwock - kończy 20 lat. I kończy działalność.

Członkowie grupy twierdzą, że wyczerpała się potrzeba i uzasadnienie funkcjonowania pod tą nazwą. - Od pewnego czasu krytycznie przyglądamy się naszym założeniom i temu, co udało się zrealizować. Chcieliśmy być żywą rewolucją. Rzeczywistość zweryfikowała te postanowienia. Stwierdziliśmy więc, że nie powinniśmy już odwoływać się do naszego mitu założycielskiego - mówi Grzegorz Laszuk, jeden z założycieli Komuny Otwock. Program Komuny można nazwać społeczno-kulturalnym. Z ducha anarchistyczno-punkowa grupa organizowała happeningi, spektakle, koncerty. W przedstawieniach, w których wykorzystywali ruch, słowo, projekcje czy ostrą muzykę, stawiali pytania o bunt, sens i środki, jakimi można robić rewolucję, o zmianę człowieka i społeczeństwa. Ważne jest dla nich działanie - prowadzili radio i galerię, a we wsi Ponurzyca schronisko młodzieżowe. Włączali się w projekty feministek i ekologów. Pracowali z lokalną społeczno�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Koniec rewolucji

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Stołeczna online/26.10

Autor:

Izabela Szymańska

Data:

27.10.2009

Festiwale