EN

5.06.2013 Wersja do druku

Warszawa. Café Kulturalna obroniona

- To jest ogromna radość! Wiem, że stało się tak dzięki naszym sympatykom, którzy zaangażowali się w obronę. W ludziach siła. Jesteśmy bardzo wdzięczni - mówi Agnieszka Łabuszewska, właścicielka klubokawiarni.

We wtorek po południu Teatr Dramatyczny wycofał się z decyzji o wymówieniu lokalu Kulturalnej, która od dziesięciu lat działa w PKiN. Jak pisaliśmy, jego dyrektor Tadeusz Słobodzianek zażądał, by klubokawiarnia wyprowadziła się z końcem sierpnia. Tłumaczył, że teatr ma trzy sceny - w Pałacu, Przodownik oraz na Woli - i wszystkie powinien prowadzić jeden ajent. Ta informacja wywołała od razu lawinę komentarzy w sieci, memów i bojowych okrzyków. Na Facebooku zawiązała się grupa "Koniec Café Kulturalna? Pan raczy żartować, panie Słobodzianek", do której przystąpiło blisko 3 tys. osób. Pisali: "Kulturalna musi zostać!", "Na barykady!". Miejsca bronili też ludzie kultury, którzy współpracują z klubem. - Café Kulturalna to nie jest lokal gastronomiczny, tylko instytucja kultury. Właściciele za własne pieniądze, bez publicznych dotacji tworzą miejsce, które ma ambitny program. Kulturalna jest właściwie współorganizatorem Planete+

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cafe Kulturalna obroniona. "To jest ogromna radość!"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna on line

Data:

05.06.2013