EN

6.06.2014 Wersja do druku

Warszawa. 50. dawka "Hiszpańskiej Muchy"

Podobno jedenaście kropli pewnego afrodyzjaku z owadem w nazwie gwarantuje udany wieczór 6 czerwca o godz. 19:30 w Kamienicy rozpocznie się małe święto ze wspomnianym owadem w tle.

Bohaterowie spektaklu "Hiszpańska Mucha" już po raz 50. użyją tajemniczego specyfiku, by rozbawić widzów. W tym szczególnym dniu, po spektaklu, na gości zasiadających na widowni czekają drobne niespodzianki. Kto nie oglądał "Hiszpańskiej Muchy", powinien szybko nadrobić zaległości. Sztuka nie tylko rozbawi do łez, ale również przeniesie w czasie do szalonych lat 30. - a to za sprawą niezwykłych kostiumów autorstwa Tomasza Ossolińskiego, które znakomicie odwzorowują modowe trendy z tamtych czasów. Co czeka widzów podczas 50. spektaklu? Klimat szalonych lat 30., jazz, kulisy rewiowego teatru, Szekspir, wełniany beret z Harrodsa, oraz miła rozmowa z twórcami sztuki wraz z pamiątkowym zdjęciem. Widzowie tego dnia będą mieli okazję dowiedzieć się jak wyglądała praca przy tworzeniu sztuki, kim wg aktorów jest tajemniczy przyjaciel Harry'ego - Scott oraz jak smakuje Hiszpańska Mucha? Akcja spektaklu rozgrywa się w Londynie na początku lat 30

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

06.06.2014

Realizacje repertuarowe