ŚCICHAPĘK przybył Warszawie nowy teatr. Po prostu kino "Mazowsze" dzięki typowo polskiej sztuce kapitalnego remontowania przemieniło się w Teatr na Woli. A wiadomo, że takie inicjatywy, nie reklamowane szeroko, w praktyce są najbardziej udane. Nowy teatr jest najlepszym tego przykładem. Świetnie i nowocześnie prezentuje się z zewnątrz i wewnątrz. Szczególnie podobać się może sama sala, wzorowana na dobrym przykładzie Teatru Małego. Jej architektura daje artystom możliwość realizowania w praktyce najnowszych prądów w teatralnym kunszcie. Scena wysunięta do przodu, otoczona przez widownię z trzech stron, dobitnie sugeruje, że kanon architektury teatru mieszczańskiego, teatru czwartej ściany, został przełamany. To już nowa epoka, w której nawiązanie bezpośredniego kontaktu z widzem jest jednym z głównych zadań teatru, szukaniem własnej specyfiki w okresie konkurencji telewizji. Myślę, że nieprzypadkowo nową placówkę utworzono nie w centrum, l
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki nr 10