TEATR DRAMATYCZNY wystawił na Sali Prób z pozoru błahą, a przecież zawierającą jakieś istotne prawdy o życiu, sztuczkę KRZYSZTOFA GRUSZCZYŃSKIEGO "QUIZ" w reżyserii JANA BRATKOWSKIEGO i scenografii FRANCISZKA STAROWIEYSKIEGO. Mamy sceniczną metaforę, czyli przenośnię. W domu szarego człowieka zjawia się najprzód ktoś zapowiadający mu nieznane szanse, do których powinien się przygotować, żeby być godnym ich wykorzystania, a następnie przychodzą egzaminatorzy. Człowiek zostaje wciągnięty w grę, z której nie będzie już mógł się wycofać. Ofiara niesamowitej, a żałosnej zgaduj-zgaduli traci posadę i spokój. Córka puszcza mu się z jednym egzaminatorem, żona z drugim, zjadają mu szynkę i jajecznicę, ubierają się w jego garnitury, nie dają mu dostępu do łazienki. W tym obrazie życia,które co dzień nas egzaminuje i pożera, jest coś z Ionesco i Mrożka, z tym jeszcze dodatkowym pokrewieństwem, że i u Gruszc
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski nr 34