EN

24.02.1992 Wersja do druku

W odpowiedzi autorowi z piwnicy

Ocenę styla zamieszczonego obok tekstu pozostawiam czytelnikom. Zabrakło w nim dobrego smaku, wypartego przez prowincjonalny ton na rzecz obyczajów nagannych i niepoważnych. Trzeba umieć rozróżnić, jak można zachować się przy filiżance czarnej kawy i bawić się sytuacyjnym dowcipem, i jak trzeba zachować się podczas publicznej wypowiedzi. W stosunku do mnie autor polemiki mógł zachować się źle; mnie nie wolno przyjąć reguł jego gry. Sądzę, że zabrakło tej polemice rzeczy najważniejszej: tożsamości autora. Bo poza pytaniami: z jakiego powodu piszę, co piszę, dla kogo piszę -pragnę zadać autorowi wypowiedzi jeszcze jedno pytanie: kogo reprezentuję, kto decyduje o mojej tożsamości? Nie wiem, kto zadzwonił do Pana, kto przyszedł, przyniósł mój tekst i stukał palcem. Wiem natomiast, że do redakcji zadzwonił Andrzej Rozhin. Powiedział, ze przyjdzie Pan Cugów i przyniesie tekst. Nie wiem, dlaczego mnie Pan uczynił adresatem swej wypowiedzi, k

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Autor:

Waldemar Sulisz

Data:

24.02.1992

Realizacje repertuarowe