EN

29.11.2004 Wersja do druku

W myślach tańczę cały czas

Teatr tańca - to jest to, czym zajmuję się w życiu. Aktorstwo serialowe zaczęło się zupełnie przypadkiem. Rolę w "Klanie" dostałem z castingu, nie uważam się za dobrego aktora- mówi DARIUSZ LEWANDOWSKI.

Darek, którego gra w serialu "Klan", budzi tyle samo pozytywnych, co negatywnych uczuć. Aktor tylko się z tego cieszy... - Życie serialowego Darka jest bardzo zagmatwane. Jak Pan się w tym odnajduje? - To dobrze, bo dla aktora nie ma nic gorszego niż przez pięć lat grać tę samą ułożoną postać. A gdy jest to bohater pozytywny, nie można burzyć tego wizerunku. Ale Darek jest inny... Na szczęście (śmiech). Potrafił zdradzić żonę i mieć dziecko z inną kobietą. Jak na "prorodzinnośc" "Klanu", to naprawdę dużo! Jak Pan sobie radzi, grając z maleńkim dzieckiem? - Nie było łatwo. Zdarzały się sceny, w których graliśmy z czterodniowym dzieckiem. Bałem się wziąć je na ręce. Ale podpatruję, uczę się i mam nadzieję, że coraz lepiej mi to wychodzi. Dowodem scena, w której trzymam dziecko, a drugą ręką przygotowuję kaszkę (śmiech). Ponoć wypadłem całkiem przekonująco. Aktorstwo było Pana największym marzeniem? - Kompl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W myślach tańczę cały czas

Źródło:

Materiał nadesłany

Tele Tydzień nr 49

Autor:

Paulina Pawlak

Data:

29.11.2004