EN

22.07.1923 Wersja do druku

"W małym dworku". Sztuka w 3 akt. Stanisława Witkiewicza. Garść wrażeń

Ujrzeliśmy na scenie naszej sztukę bardzo dziwną, pełną sprzeczności i załamań, w której życie, zdarzenia, dusze i uczucia ludzkie odbijają niemal potwornie jak w wklęsłym zwierciadle. - Od dawna też zapewne nasi bywalcy teatralni nie czuli się tak jakoś zaskoczeni, skonsternowani, niepewni własnych wrażeń. I od dawna nie słyszało się również tak różnorodnych i krańcowo sprzecznych sądów o sztuce. Jedni, (tych co prawda było bardzo niewielu) - twierdzili, że utwór to wielkiej wartości, wysoce artystyczny, głęboki, nieomal genialny, ale na czym ta "genialność" polega, nie chcieli, czy też nie umieli bliżej wyjaśnić, ograniczając się do takich tylko ogólników, że jest to "karykatura życia". Przeważająca jednak większość publiczności - wzruszała po prostu ramionami i szeptała po kątach, że mamy chyba do czynienia z jakimś chorobliwym majaczeniem, że utwór to bez żadnego sensu, urągający zarówno wymaganiom logiki, jak i wszel

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Słowo Pomorskie" nr 165

Autor:

Zofia Guzowska

Data:

22.07.1923

Realizacje repertuarowe