EN

23.02.2005 Wersja do druku

W drodze do Hollywood

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przygotowuje się do aktorskiego desantu za ocean. Powodzenie "Kasi i Tomka" w naszym kraju zachęciło producentów serialu do tego, żeby podjąć próbę wyeksportowania naszej największej gwiazdy do USA - o JOANNIE BRODZIK pisze Marcin Prokop.

Zniknęła. Z ekranów i z życia publicznego. Jednocześnie gdy TVN wyemitował ostatni odcinek Kasi i Tomka, Joanna Brodzik [na zdjęciu] przestała bywać na salonach, a nawet odbierać telefony. To zadziwiające, że właśnie teraz, kiedy z niezbyt obiecującej aktorki stała się najpopularniejszą Polką-idolką, zamiast iść za ciosem, chowa się. Przesyt nagłą sławą? Brak pomysłów, co począć z potencjalną przepustką do wielkiej kariery? Może odwrotnie: skok na tak głęboką wodę, że aż strach o tym mówić? Gdyby żyła w Ameryce, kolejka producentów i agentów ustawiałaby się teraz pod jej drzwiami. W naszym kraju ten potencjał może się zmarnować - uważa reżyser Kasi i Tomka Jurek Bogajewicz. Czy zatem porwał Joasię tam, gdzie, jego zdaniem, się nie zmarnuje? Nawet jej bliscy znajomi nie mają ostatnio z nią kontaktu. Tak zachowuje się ktoś, kto albo ucieka przed światem, albo kogo po prostu nie ma w kraju, bo właśnie wyruszył na podbój ś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W drodze do Hollywood

Źródło:

Materiał nadesłany

Gala nr 8/21.02

Autor:

Marcin Prokop

Data:

23.02.2005