EN

3.04.1993 Wersja do druku

W co gra Franciszek Józef?

Stacja Wiedeń. Pierwszy takt uwertury ożywia manekiny żołdaków o wybulonych twarzach. Magazyn epoki opuszczają zbudzone ze snu woskowe figury. Kolejarze, gazeciarce, lotnicy, bufetowe, zubożałe arystokratki, chórzystki i tancerki zamaskowane pod pensjonarskimi habitami Każda postać ma przypisaną Gombrowicze wską gębę, zastyga porażona formą. Muzyka podbija tempo, nisza machina zwariowanych pomysłów. Greps goni greps. Doktor Falke wybiera aktorów do swojej inscenizacji. Tytuł tego spektaklu: "Bal u księcia". Miejsce gry: pociąg. Zemsta operetki Z niejednorodności stylistycznej "Zemsty nietoperza" Johanna Straussa można wyprowadzić nowy pomysł inscenizacyjny: zabawę konwencjami, grę formą W spektaklu Roberta Skolmowskiego jest niemal wszystko, całe bogactwo secesyjnej kultury wspartej przez wynalazki epoki i emblematy współczesności. Mieszają się style, maniery, kroczki i arie. Kino, komedia slapstickowa, burleska, operowy patos. Stereotypowe postaci

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W co gra Franciszek Józef?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Morska nr 79

Autor:

Joanna Chojka

Data:

03.04.1993

Realizacje repertuarowe