EN

31.01.2002 Wersja do druku

Viva(t) Falstaff

Postaci Szekspirowskie żyją własnym życiem. Kto zliczy wszystkie przeróbki "Otella", "Romea i Julii", czy "Snu nocy letniej"? Jednym z częściej przy­woływanych bohaterów jest sir John Falstaff. W sopockim Viva Club moż­na było obejrzeć monodram "Falstaff" w wykonaniu Ry­szarda Jaśniewicza. Była to godzina dobrej rozrywki dla wszystkich, którzy już wcze­śniej znali perypetie tego ryce­rza. Aktor pokazał nam jednak Falstaffa trochę innego niż ten, do którego przywykliśmy. Sta­ry, gruby nieudacznik o ela­stycznej moralności jest posta­cią znacznie mniej śmieszną niż w oryginale. Ale nadal jest to postać żywa z mięsa, krwi i wiatrów. Monodram trzyma publiczność w napięciu przez cały czas, aż do zupełnie niespodziewanego, za­skakującego wszystkich zakoń­czenia. Ryszard Jaśniewicz jest do­świadczonym aktorem z krakow­skiej szkoły. Pracował w teatrach Wrocławia, Poznania, Krakowa, Gdańska i Paryża. Reżyserował, uczył, był dyrekt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Viva(t) Falstaff

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wybrzeża nr 22

Autor:

Q

Data:

31.01.2002

Realizacje repertuarowe