EN

22.04.1991 Wersja do druku

Urok starej krotochwili

Bardzo sympatyczne przedstawienie, ładnie pomyślane i z powodzeniem zagrane 100 lat temu z okładem, w 1878 roku, Józef Teksel wraz ze swoim zespołem wystawił w łódzkim teatrze "Victoria" mieszczącym się mniej więcej tam, gdzie dzisiaj kino "Polonia", "Męża od biedy" Józefa Blizińskiego. Widowisko "Sto lat temu w teatrze" jest próbą żartobliwego odtworzenia tego spektaklu, a choć sama krotochwila zestarzała się okrutnie, to Teatr Nowy zgrabnie ją odmłodził. Spektakl otwiera "Emulacja" z "Kramu z piosenkami" a zaraz potem ze staromodną przesadą wita widzów Ludwik Benoit w roli dyrektora Teksla. Zabawna przesada w geście i w aż nadto starannej dykcji, staje się w ogóle sposobem rozbawiania publiczności, w czym celują zwłaszcza panowie: obok Ludwika Benoit także Jan W. Paradowski(Mieczysław) i Jacek Mąka (Szymelski). Para boyów teatralnych (Andrzej Jurczak i Stanisław Olczyk) ponuro sterczy pod ścianami, rozpyla wodę kolońską i pouczana przez dy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Urok starej krotochwili

Źródło:

Materiał nadesłany

"Express Ilustrowany" nr 78

Autor:

Jerzy Panasewicz

Data:

22.04.1991