Jak nisko może upaść kobieta? Bardzo! Zwłaszcza jeśli całe życie udawała świętą. Tego jeszcze chyba nie było. W nowym spektaklu wystawianym w warszawskim teatrze Kwadrat, zatytułowanym "Upadłe anioły", grają sami serialowi aktorzy. Prym wiodą panie Grażyna Barszczewska (Eugenia Piecuch z serialu "Plebania") i Ewa Borowik (Urszula Krasowska z "Klanu"). Obydwie aktorki grają przyjaciółki, które pojechały na wakacje i wtedy skończyła się ich przyjaźń. Okazało się, że zakochały się w jednym mężczyźnie. Obie miały z nim romans, który skrzętnie przed sobą ukrywały. Ale obiekt ich pożądania pewnego dnia wyjechał na stałe za granicę. Czy jeszcze go zobaczą? Oprócz Grażyny Barszczewskiej i Ewy Borowik w sztuce tej grają: Tomasz Stockinger ("Klan"), Ewa Kasprzyk ("Złotopolscy"), Grzegorz Wons ("Samo życie"), Marek Siudym ("Lokatorzy") i Lucyna Malec ("Myszka Walewska").
Tytuł oryginalny
Upadłe anioły
Źródło:
Materiał nadesłany
Twoje Imperium nr 12