EN

16.04.2016 Wersja do druku

Uduchowić czy ucieleśnić w duchu PRL-u?

"Gołoledź" wg Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego w reż. Piotra Kosewskiego w Teatrze na Plaży w Sopocie. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.

Szalona makabreska o życiu pozagrobowym, osadzona w realiach głębokiego PRL-u, to kolejna produkcja Piotra Kosewskiego oparta na twórczości duetu: Jeremi Przybora - Jerzy Wasowski. "Gołoledź" Teatru na Plaży jest zabawnym spektaklem muzycznym, zawierającym wszystko to, czym spektakle Kosewskiego bawiły już wcześniej. Tym razem poznajemy państwa Zapskich, mieszkających w opuszczonych ruinach nieopodal niebezpiecznego zakrętu. Główną rozrywką dość statecznej egzystencji Edwarda i Ireny jest obserwowanie wypadków, gdy na drodze pojawia się tytułowa gołoledź. Skąd takie osobliwe zajęcie? Bo trudno o lepsze, gdy od kilkudziesięciu lat jest się pozostawionym na ziemi duchem, o którego nikt "z góry" nawet się nie upomni. Tę monotonię przerywa od czasu do czasu córka Edwarda i Ireny, Iza, która ma nieco więcej rozrywek od rodziców. Iza nie stroni od świeżej krwi i być zaspokoić swoje wampiryczne żądze, potrafi się materializować. Wszystko się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Uduchowić czy ucieleśnić w duchu PRL-u? O "Gołoledzi" w Teatrze na Plaży

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

16.04.2016

Realizacje repertuarowe