EN

11.04.1984 Wersja do druku

"Ubu Król" w Teatrze Współczesnym

Płynność ocen i wyroków dotyczących literatury i sztuki jest regułą niemal kanoniczną. Dzieła genialne, lub te w których zagnieździł się wirus genialności budziły gwałtowny sprzeciw jednych a zachwyt innych, najczęściej nielicznych niestety, odbiorców. Ten paradoks stanowi siłę motoryczną i ożywczy ferment w obszarze dzieł i wartości. "Król Ubu" Alfreda Jarry to właśnie taki utwór, którego dzieje należą do historii skandalu nie tylko zresztą artystycznego. Namiętny spór o tę krotką, sztubacką niemal sztukę, toczył się także w Polsce międzywojennej, jak i powojennej, jako że "Polska", mityczny dla Jarrego (gdyż nie istniejący wówczas na mapie świata) kraj jest terenem akcji nie tylko sztuki, lecz i jej przerażających, choć groteskowych, bohaterów. Mógł autor "Króla Ubu" wyrazić się w dniu paryskiej premiery (1896 r.), że "rzecz dzieje się w Polsce, to znaczy nigdzie", gdyż nigdzie Polski, poza sercami jej patriotów i bohatersk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Ubu Król" w Teatrze Współczesnym

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński

Autor:

Jacek Kotlica

Data:

11.04.1984

Realizacje repertuarowe