EN

25.02.1994 Wersja do druku

Tylko śmiech

Teatr Wybrzeże przygotował dla swoich widzów dwie nowe propozycje. W najbliższą sobotę zobaczymy premierę spektaklu "Damy i huzary" Aleksandra {#au#207}Fredry{/#}. W opinii dyrektora artystycznego Krzysztofa {#os#967}Babickiego{/#}, z romantycznego kanonu tylko "humorysta" Fredro ma szansę obronić się przed dzisiejszym widzem. Reszta, nie wyłączając dzieł Mickiewicza i Słowackiego, grana będzie dla "honoru domu". Wokół Fredry "Damy i huzary" to najczęściej wystawiana sztuka z całego dorobku Fredry. W ubiegłym stuleciu cieszyła się popularnością ze względu na swoje walory "patriotyczne" - rzekomy kult napoleońskiej przeszłości. Dopiero Stanisław Pigoń zwrócił uwagę, że w tekście nie ma przecież żadnych aluzji do wydarzeń historycznych. Innym nieporozumieniem w inscenizacjach "Dam i huzarów" było prezentowanie pogodnego obrazu szlacheckiej tradycji i staropolskiego obyczaju. Z tym obrazem Fredry - Wiecznego Polaka rozprawił się Tadeusz {#au#

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Gazeta Morska nr 47

Autor:

Joanna Chojka

Data:

25.02.1994

Realizacje repertuarowe