EN

23.01.2001 Wersja do druku

Tworzenie, złorzeczenie...

Pisanie, konstruowanie utworu dramatycznego nie polega na umiejętności budo­wania dialogu! Polega na nadaniu całości odpowie­dniego dramatyzmu! Sztuka Wyspiańskiego "Akropolis" pożywką dla teatralnych prze­wrotek! "Historia Jakuba" w Teatrze Współczesnym te­matem licznych dyskusji i za­biegów! W ubiegły piątek, w Teatrze Współczesnym, uczestniczy­łem w "Historii Jakuba", kotur­nowej dramie wykoncypowanej przez Piotra {#os#705}Cieplaka{/#}. Przedstawienie zbiera złe re­cenzje. Z rzadka tylko jest chwalone. Reżyser Cieplak, w samoobronie, teksty złych recenzentów nazwał: intelektu­alnym zbydlęceniem. To nie jest epitet wyjęty z Biblii. Ra­czej odzywka z filmów Pasikowskiego. Tak nie można. Podobnie jak nie powinienem przedstawienia Cieplaka nazy­wać eklektycznym picem dla kmiotków udających inteligen­tów. Chociaż nie byłaby to cał­kowita pomyłka. "Historia Jakuba" to sztuka w wielkiej części nudna, nazbyt monotonna. Ma dwa wyraźne wątki.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tworzenie, złorzeczenie...

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wrocławska nr 19

Autor:

Zdzisław Smektała

Data:

23.01.2001

Realizacje repertuarowe