EN

15.01.1978 Wersja do druku

Trzy premiery Opery Wrocławskiej (fragm.)

Znad otworu scenicznego znikł obrzydły "pikas" - świadectwo złego smaku czy też obojętności poprzednich dyrekcji. Powiększono kanał orkiestrowy, z niezro­zumiałych przyczyn zwężony w latach pięćdziesiątych. Zawisła nowa kurtyna, harmonizująca z kolorytem wnętrza. Brzydkie ła­zienkowe lampy na balkonach zastąpiono stylowymi kinkieta­mi i żyrandolami. 19 i 20 listo­pada najładniejsza w Polsce widownia operowa, zadbana i odświeżona, przyjęła publiczność na otwarciu nowego sezonu. W ostatnich latach Wrocław na do­brą sprawę przestał istnieć jako li­czący się ośrodek operowy. Podczas gdy Filharmonia kwitła (toutes proportions gardees!), produkcje Opery spadły do poziomu zgoła amatorskie­go. Wreszcie sytuacja dojrzała do generalnego rozstrzygnięcia i - jak zwykle w takich wypadkach czynią rozsądne władze kulturalne - zaczę­to się rozglądać za mężem opatrznościowym, artystą, który siłą swe­go autorytetu, talentu, dośw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trzy premiery Opery Wrocławskiej (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny Nr 2

Autor:

Olgierd Pisarenko

Data:

15.01.1978

Realizacje repertuarowe