EN

1.03.2004 Wersja do druku

Trzecie "Tango"

To już trzecie "Tango" Sławomira Mrożka w katowickim Teatrze Śląskim, ale pierwsze zetknięcie reżysera Filipa Bajona z tym autorem. W odróżnieniu od wiernych inscenizacji z lat 1975 i 1988 obecna wersja, której premiera odbędzie się w niedzielę, 29 bm., jest całkowicie współczesna Reżyser dość gruntownie odmłodził 40-letni tekst, ale, sądząc po próbach, temat rodziny można uwspółcześniać bez szkody. "Tango" to wszak opowieść o kilkupokoleniowej rodzinie, siłą rzeczy tkwiącej w przeszłości, teraźniejszości i kształtującej swoją przyszłość, a jednocześnie powoli rozpadającej się. Jest symbolem społeczeństwa, środowiska, kraju, ale i sporem pokoleń, utworem o przemocy i stosunku do życia. Bajon postawił na aktorów, siłę gry, wagę przekazu. Stąd niezwykle oszczędna, wręcz skąpa scenografia i skromne, codzienne kostiumy Zofii de Ines, którą widzowie Śląskiego i Rozrywki pamiętają z zamiłowania do bogatych, wielobarwnych

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Trybuna" nr 51

Autor:

Teresa Stokłosa

Data:

01.03.2004

Realizacje repertuarowe