EN

5.06.1975 Wersja do druku

Trzecia pierś

Szanowny Panie Redaktorze! Dopiero co skoń­czyły się "Dni Torunia" a od soboty znowu ma­my nawał imprez artystycznych, XVII Festiwal Teatrów Polski Północnej. Od kilku dni latam z językiem na brodzie, bo tyle spektakli i szkoda mi któryś opuścić. Jeszcze przed festiwa­lem widziałem "Trzecią pierś'' Marii Makowskiej... to jest chciałem powiedzieć - Iredyńskiego, ściślej mówiąc, sztuki Iredyńskiego pod tym tytułem, którą reżyserował Eugeniusz Aniszczenko (wszy­stko mi się już plącze). Bardzo mi się podobała ta "Trzecia pierś", a i dwie pozostałe również. Przyznam się, że dawno nie widziałam Tomasza Witta w takiej formie. To była chyba jedna z najlepszych jego ról, nie uchybiając jego partnerom, którzy też zagrali znakomicie. Nie mam zamiaru pisać recenzji ale swoje zdanie mam prawo wypowiedzieć. Uwa­żam też, Panie Redaktorze, że my w Toruniu wcale nie mamy złych aktorów. Trzeba tylko od­powiedniej sztuki i dobrego reżysera, a ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trzecia pierś

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości Dziennik Toruński nr 126

Autor:

RADOST

Data:

05.06.1975

Realizacje repertuarowe